20 cze 2011

Wakacjeeee

Nareszcie wolne. Dzisiaj napisałam ostatni egzamin. Nawet nie wiecie jak się cieszę. Mimo, że wyniki dopiero jutro to przeczucie mówi mi, że wszystko jest do przodu.
Długo wyczekiwane, 3-miesięczne wakacje czas zacząć. Wiem, że dosyć szybko mi się znudzą, ale sama myśl, że nie trzeba się uczyć przyprawia mnie o euforię. Jak sobie pomyślę o tym jaki luzik czeka mnie w domku to od razu robi się milej. Mój móżdżek już chyba by nie przyjął kolejnych porcji wiadomości. Wszystko się w nim skumulowało i teraz panuje jeden wielki chaos.
Tak fajnie znowu poczuć wolność :))))

Tak jak obiecałam, będę pisała częściej. Dziękuję Wam, że ze mną byliście.

P.SSSSS Mamusiu już niedługo będziesz miała mnie dosyć

1 komentarz:

AgnieszkaP. pisze...

Wakacje, jupi! Baw się, wypoczywaj i zapomnij!!! 3 miesiące to dużo czasu!!!