Wczoraj wróciłam do domu.. Ech ciężko było się z Nimi rozstać. To dopiero jeden dzień a ja już bardzo tęsknię... Ten czas stanowczo za szybko upłynął :(
Chciałabym móc zostać tam chociaż jeszcze tydzień.. echh
Od poniedziałku biorę się za załatwianie swoich spraw. Trochę się tego uzbierało, muszę się wyrobić przed wyjazdem do Siedlec..
A właśnie, dostałam zaproszenie z CKiR na dni adaptacyjne, które odbędą się jednak 1 października, a nie 29 i 30 września... Zapowiada się ciekawie.....
3 komentarze:
No tak rozstania są ciężkie ale zawsze gdy coś się kończy to później zaczyna się coś nowego :). Trzeba myśleć optymistycznie. P.S. Usuń proszę ten komentarz wyżej, bo przez przypadek go wysłałam nie z takim podpisem jak chciałam
Oj tak, stanowczo za szybko, ale sama powiedziałaś, że dużo spraw do załatwiania, później nie byłoby kiedy :)
Moja Kochana!
Wszystko będzie dobrze na pewno poznasz nowych wspaniałych znajomych
Blog Niepełnosprawnego
http://biseksualisty-geja.blog.onet.pl/
Prześlij komentarz