Nerwowe oczekiwanie

Poprawa napisana. Echh nie poszło mi zbyt dobrze. Moim zdaniem była trudniejsza od właściwego kolokwium. Za dużo zadań, a za mało czasu. Totalna porażka, stres zrobił swoje. Na początku te zadania mnie przeraziły, nie wiedziałam za co się zabrać, tyle tego było. Kiedy udało mi się wdrążyć i zadanka zaczęły dobrze iść skończył się czas i kartki zostały zabrane. Wyniki mają być na poczcie. Teraz niecierpliwe oczekiwanie i sprawdzanie co parę min. czy czasami już się nie pojawiły. Kurcze, żaden przedmiot nie idzie mi tak słabo. Boję się, że ta chemia wszystko mi zepsuje. Oby wszystko dobrze się skończyło....

Jakiś czas temu dostałam propozycję od kolegi z akademika gry w unihokeja na wózkach. Pomysł spodobał mi się od razu, ale na początku miałam wątpliwości. Nie wiedziałam czy dam sobie radę, ponieważ nigdy w to nie grałam.
Jechaliśmy dzisiaj razem busem na zajęcia i temat znowu się pojawił. Pomyślałam sobie raz kozie śmierć. Trzeba się rozwijać, podejmować nowe zadania. To może być naprawdę ciekawe przeżycie. Już się nie mogę doczekać. Musimy zebrać jeszcze min 2 osoby aby ruszyło :) Cieszę się, że zaryzykowałam. Studiowanie nie polega przecież tylko na uczeniu się. Trzeba czasami troszkę poszaleć :)

Właśnie rozpoczął się konkurs Blog Roku 2010. Jak już wiecie biorę w nim udział, kategoria Ja i Moje życie.

Etap głosowanie sms potrwa do 20.01.2011 do godziny 12:00. 

Jeśli chcesz oddać na niego głos, wyślij SMS o treści A00109 na numer 7122. Koszt SMS, to 1,23 zł brutto.
Uwaga!! W numerze bloga znak 0, to cyfra 0. Pamiętaj, także, aby nie wstawiać w SMS spacji!!

Zrób to oczywiście jeśli mój bloga Ci się podoba:) Z góry dziękuję za wszystkie głosy...