9 wrz 2011

"Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach. "

Kochani, na początku przepraszam, że znowu mnie tyle nie było, tzn. byłam, zaglądałam tutaj, ale nie pisałam. W moim życiu ostatnio troszkę się pozmieniało, nie koniecznie na lepsze. Wydarzenia, które miały miejsce sprawiły, że nie miałam na nic ochoty. Dni mijały głównie na przemyśleniach. Musiałam to wszystko sobie jakoś wyjaśnić, poskładać w jedną całość...
Natchnienie do napisania tej notki przyszło zupełnie znienacka, po obejrzeniu dwóch świetnych filmów, których tytułów niestety nie znam, ponieważ natknęłam się na nie zupełnie przez przypadek, przełączając z kanału na kanał w poszukiwaniu czegoś sensownego.
Tematyką filmów, jak już się pewnie sami domyślacie, była siła miłości. Po raz kolejny zostało pokazane, że uczucie, którym jest prawdziwa miłość, doceniane jest przez Nas dopiero wtedy kiedy możemy stracić ukochaną osobę. Zaczynamy rozumieć jak wiele dla Nas znaczy, że jest częścią Naszego życia i bez Niej czujemy się puści, a cząstka Nas odchodzi razem z Nią.
Filmy jak to zawsze bywa zakończyły się happy endem, w życiu niestety tak kolorowo nie jest. 
Dlaczego tak się dzieję? Dlaczego ludzie nie doceniają tego co mają? Dlaczego miłość jest taka trudna? Dlaczego ludzie się ranią pomimo tego, że się kochają? Dlaczego nie potrafią ze sobą rozmawiać? Dlaczego o siebie nie walczą?
Jest tyle trudnych pytań, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi.....



"Jest miłość trudna

jest miłość trudna
jak sól czy po prostu kamień do zjedzenia
jest przewidująca
taka co grób zamawia wciąż na dwie osoby
niedokładna jak uczeń co czyta po łebkach
jest cienka jak opłatek bo wewnątrz wzruszenie
jest miłość wariatka egoistka gapa
jak jesień lekko chora z księżycem kłamczuchem
jest miłość co była ciałem a stała się duchem
i ta co nie odejdzie --- bo znów niemożliwa" 

                                                                    Jan Twardowski








P.SSSS. Paulino W. dziękuję Ci za rozmowę, jesteś Kochana :*************

Brak komentarzy: