5 wrz 2012

Spływ kajakowy w Augustowie

To były piękne 3 dni. Ubaw był po pachy, ale i zmęczenie dawało o sobie znać. Rączki bolały jak cholera, ale warto było i nie żałuję, że tam pojechaliśmy. Mimo, iż wyjazd był króciutki bawiliśmy się naprawdę świetnie. W dwa dni zrobiliśmy 36 km Czarną Hańczą, a to wszystko dzięki Mojemu R., który okazał się wspaniałym wioślarzem :)))
Mieszkaliśmy na uboczu w hoteliku, więc nie mieliśmy zbytnio czego zwiedzać bo do centrum było troszkę daleko, ale to wszystko nadrobiliśmy w dzień powrotu, ponieważ zawitaliśmy na ryneczek Augustowa :)

Było po prostu genialnie....


Brak komentarzy: