28 gru 2012

Jej świat...

Kiedyś mała, nieśmiała i grzeczna dziewczynka, dla której problemem było to, że mama nie chciała kupić Jej lalki....
Dziś zdecydowana, odważna, pełna energii i pasji młoda kobieta, która w pełni korzysta z życia i stara się realizować swoje marzenia.. 
Jaka jest naprawdę? Tego nikt nie wie. 
Żyje w swoim świecie, który rysuje własnymi kredkami....
Nie przejmuje się tym co mówią na Jej temat inni. Zna swoją wartość i tego w życiu się trzyma... 

Już nie musi bawić się w dorosłą kobietę. Nauczyła się malować oczka i paznokcie, a usta ciągnąć czerwoną szminką. Potrafi wykorzystywać swoje atrybuty i odróżnić dobro od zła. Wie czym jest odpowiedzialność, szacunek i sumienność. Uwielbia pomagać innym, sprawiać im radość i wywoływać uśmiech na twarzy. 
Zrozumiałam jak ważna jest rodzina, miłość i przyjaźń.... 


Pomimo przeszkód jakie stawia na Jej drodze los, postanowiła, że się nie podda. Będzie walczyła do końca i pokaże wszystkim jaka jest wyjątkowa, jak wiele potrafi z siebie dać.
Walczy z potworem, który wkradł się w Jej ciało, nie daje tak łatwo za wygraną...

Owszem ma takie dni, kiedy brakuje Jej sił aby zwyczajnie wstać z łóżka i się ubrać, a jedynym co zagłusza ciszę jest odgłos rozbijających się o ścianę smutnych myśl, które mieszają się z bólem i lekko spadają na podłogę, Nie lubi się także czuć bezsilnie bezsilna, stać bezradnie, nieruchomo, gdy w głowie rozgrywa się wojna, ale stara się aby takich dni było jak najmniej... 



Brak komentarzy: