Ostatnie przemyślenia skłoniły mnie do napisania notki właśnie na ten temat.
A dlaczego?
Ponieważ zauważyłam jak coraz częściej ludzie rujnują sobie życie na własne życzenie.
Ciężko jest mi zrozumieć takie podejście.
I coraz częściej przekonuję się, że osoby, którym los płata co chwilę figle, korzystają z tego życia bardziej niż Ci, którym przyszłoby to zdecydowanie łatwiej.
Ludzie nie cieszą się tym co mają, ciągle chcą więcej i więcej.
Czasami są nawet w stanie zrobić różne głupie rzeczy aby osiągnąć swój cel.
Tylko po co? Jaki to ma sens? Jaki jest sens w tym, że nie robimy tego dla przyjemności tylko np. uznania innych. No bo w końcu przecież opinia otoczenia jest najważniejsza...
Guzik prawda. Najważniejsze jest to co My czujemy.
Nikt nie przeżyje za Nas życia, a jest ono tylko jedno.
Starajmy się więc wykorzystać je jak najlepiej.
Nie traćmy czasu na sprzeczki o błahostki, nie traćmy czasu na ludzi, którzy nie są tego warci, nie róbmy czegoś tylko po to aby inni Nas chwalili.
Zróbmy coś wreszcie dla siebie.
1 komentarz:
Kochana Olu zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Ludzie, którzy przeżyli coś w życiu i coś stracili bardziej doceniają życie i jego barwy. Szanują to co otrzymują od losu i doceniają to co już mają. Ty pięknie pokazujesz ludziom jak można żyć i kochać. To jest piękne. Dla wielu jesteś przykładem jak z uśmiechem witać każdy dzień.
Pozdrawiam Cię serdecznie!!!
Krupcia :)
Zapraszam do siebie: http://www.krupcia936.blogspot.com/
Prześlij komentarz