"Nie zawsze możesz mieć to co chcesz, choć gonisz tak, że brak Ci tchu"

Ten cytat trafnie określa to co teraz dzieje się  w moim życiu. Nauka nauka i jeszcze raz nauka. Nie odpuszczam uczę się na każde kolokwium, których czasami jest 4 w tygodniu, a i tak nie zawsze osiągam taki wynik jaki bym chciała. Jestem już zmęczona tym wszystkim, ale mimo tego nadal się nie poddałam. Chcę coś osiągnąć w życiu, być niezależna, móc w stanie sama się utrzymać itd, a bez dobrego wykształcenia i oczywiście pracy tego nie osiągnę. Czasami chciałabym to rzucić w cholerę, ale są ludzie, którzy motywują mnie do dalszego działania.
Ten tydzień było nie do zniesienia. Na szczęście już koniec. Jeszcze tylko jutro na wykłady i potem weekend, który niestety zapowiada się pracowicie, ale chociaż się wyśpię no i oczywiście dotlenię. Wspólne spacerki z G. to coś co lubię. Na dworze jest tak ładnie, że aż grzechem jest siedzenie w pokoju. Poprawa pogody, ciepełko sprawiają, że aż chce się żyć :)