21 sie 2011

........

Notka bez tytułu bo tak naprawdę będzie o niczym i o wszystkim... Mam nadzieję, że jakoś się połapiecie w tym co napiszę... Chociaż przyznam, że mi samej jest z tym ciężko....
Hmm wydaje mi się, że czasami niektóre osoby zbyt wiele ode mnie wymagają. Chciałyby abym była taka jaką Oni mnie widzą. Ja tak nie potrafię, nie potrafię się zmienić, chociaż nie zawsze podobają mi się moje zachowania.... Nie wiem co ostatnio się ze mną dzieje. Pobyt w domu nie wychodzi mi na dobre. Za dużo myślę, układam sobie własne scenariusze no i potem wszystko zaczyna się gmatwać.... Chyba muszę się jakoś ogarnąć. Przemyśleć sobie wszystko jeszcze raz, ogarnąć się i żyć tak abym niczego nie zaczęła żałować.
To wszystko jest takie trudne i skomplikowane....Rozum i serce mówią co innego.. Nie potrafią dojść do ładu, podjąć wspólnej decyzji....
Czy uda mi się w końcu "posprzątać ten bałagan" ? Echh, nie wiem...



2 komentarze:

Nadwrażliwiec pisze...

Rozum i serce czasem sobie przeczą... Dlatego czasem trzeba sięgnąć wyżej, ponad nas. Bo my jesteśmy tylko ludźmi.
Dom nie zawsze daje miłe wspomnienia. Ale jaki by nie był, jest domem. Bardzo mi przykro z tego powodu, że taką masz sytuację.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)

ZmotoryzowanaMama pisze...

Zim to nie z domem związane jest moje złe samopoczucie. Źle to ujęłam, po prostu w domku się nudzę. Mam za dużo czasu na przemyślenia i to dlatego