Nie wiem jak Wy, ale ja nie przepadam za świętami. Nie czuję tej magii, o której wiele osób mówi.
Kiedyś było inaczej, ale wtedy byłam małym dzieckiem. Pamiętam, że z niecierpliwością czekałam na ten dzień. Wspólna kolacja wigilijna, kolędowanie, ale największą frajdę sprawiało rozpakowywanie prezentów leżących pod choinką. To było coś....
A Wy jakie macie podejście?
Buziaki Kochani
P.S. Ponieważ wcześniej tego nie robiłam, życzę Wam wszystkim spokojnych świąt :)
1 komentarz:
Zwykle dzieci bardziej przeżywają święta niż dorośli :)
W wolnej chwili zajrzyj do nas, może widziałaś gdzieś którąś z zaginionych osób, które poszukujemy? http://szukamy-was.blogspot.com/
Prześlij komentarz